Paulina Jaros – Customer Service Specialist – Geobear Poland
Mateusz – dla tych, którzy nie czytali pierwszej części naszej rozmowy – przedstaw się proszę. Opowiedz o swoim doświadczeniu zawodowym, czym zajmujesz się w Geobear?
Inż. Mateusz Wyrwalski – Are Manager – Geobear Poland
Skończyłem studia na AGH w Krakowie, moim pierwszym doświadczeniem zawodowym była praca jako asystent projektanta, następnie pracowałem jako asystent działu sprzedaży w firmie geotechnicznej. Obecnie pracuję w Geobear na stanowisku area manager. Odpowiadam za projekty z sektora B2C, czyli domy jednorodzinne i budynki mieszkalne. Doradzam moim klientom, jak naprawiać szkody powstałe w związku z osiadaniem. Opowiadam o przyczynach, podpowiadam jak się zabrać do zakupu domu, wzmocnienia fundamentów, rozbudowy domu, czy nadbudowy poddasza. To wszystko wykonane nieprawidłowo (plus słaby grunt, czy niewłaściwie wykonana podsypka) może przełożyć się na znaczne zwiększenie obciążenia fundamentów domu i problemów z osiadaniem domu.
Paulina Jaros:
Dziękuję. Opowiedz, proszę jak krok po kroku przebiega badanie geotechniczne?
Inż. Mateusz Wyrwalski:
Badanie geotechniczne jest niezbędne, dlatego że pękające ściany, osiadające posadzki i fundamenty wiążą się bardzo często z problemami z gruntem. Żeby dobrze zdiagnozować problem należy go zbadać. Żeby naprawić problem na stałe trzeba naprawić jego przyczynę czyli słaby grunt pod podłogą lub fundamentami. Można to porównać do wizyty u lekarza. Kiedy idziemy do lekarza i mówimy że mamy problem, lekarz wysyła nas na badania żeby leczyć przyczynę. Nie przepisuje nam lekarstw na podstawie naszego wyglądu. Musimy grunt zbadać, zobaczyć jakie są ubytki, jak duża jest grubość słabego gruntu. To nam daje podstawę do przygotowania projektu oraz wyceny.
Paulina Jaros:
No dobrze, więc jak wygląda takie badanie?
Inż. Mateusz Wyrwalski:
Na wizytę przyjeżdża inżynier geotechnik. Badanie zaczyna się od wywiadu z klientem, właścicielem domu. Następnie oglądamy budynek, właściciel pokazuje jaki ma problem, czym się objawia oraz od kiedy i gdzie występuje, inżynier zbiera wszystkie informacje potrzebne do rozpoczęcia pracy.
Jeśli chodzi o posadzki (ten punkt dotyczy tylko posadzek) badamy podłogę poziomicę hydrauliczną, żeby sprawdzić jak bardzo osiadła podłoga, jak duże są różnice.
Dla posadzek i fundamentów – wykonujemy badanie geotechniczne sondą lekką dynamiczną, na podstawie którego dostajemy informację jak wytrzymały jest grunt oraz na jakiej wysokości znajduje się grunt mocny.
Dla fundamentów trzeba zrobić takie badanie na zewnątrz budynku do 5m głębokości max.
Dla podłóg i posadzek robimy badanie zawsze w środku budynku. Liczba nawiertów o średnicy 4 cm, zależy od powierzchni domu.
Kompleksowe badanie geotechniczne trwa ok 3 godzin (wizyta, wizja lokalna, przygotowanie oferty).
Paulina Jaros:
Czy ogrzewanie podłogowe przeszkadza?
Inż. Mateusz Wyrwalski:
Nie przeszkadza, należy się jedynie przygotować do badania czyli posiadać mapy cieplne lub skorzystać z asysty kamery termowizyjnej.
Paulina Jaros:
Czy kanalizacja (rury odpływowe pod podłogą) – przeszkadzają – jak sobie z tym radzicie?
Inż. Mateusz Wyrwalski:
Rury odpływowe również nie stanowią problemu. Dobrze jest mieć projekt budowlany gdzie jest określony przebieg instalacji. Jeśli są różnice pomiędzy projektem a stanem faktycznym, to nie stanowi problemu ponieważ można to kontrolować przy pomocy kamery która jest wpuszczona do instalacji, ona kontroluje przebieg i stan prac. Wspomagamy się również specjalistami od kanalizacji.
Paulina Jaros:
Klienci też bardzo często jak w ogóle wygląda naprawa z zastosowaniem iniekcji? Opowiedz, proszę.
Inż. Mateusz Wyrwalski:
Zawsze mamy dwa przypadki.
Fundamenty: technicy przyjeżdżają na lokalizację prac ciężarówką. Cały sprzęt znajduje się na ciężarówce. Jest to pompa, oraz żywica geopolimerowa oraz utwardzacz, które są podawane do miejsc iniekcji poprzez dwa przewody.Technicy na podstawie projektu wykonują przewierty przez fundamenty o średnicy standard 12mm, w taki sposób aby znaleźć się bezpośrednio w osi fundamentu, na środku fundamentu. Następnie w przygotowane przewierty wkładają rurki iniekcyjne oraz podpinają się do rurek pistoletem iniekcyjnym. Pistolet ma za zadanie wtłoczenie materiału do rurek a następnie do gruntu. Jak materiał jest już w gruncie, następuje reakcja chemiczna i wtedy technicy są w stanie bardzo szybko określić jak materiał się zachowuje i czy spełnia swoją rolę na podstawie odczytów z niwelatora. Prace trwają do osiągnięcia reakcji na niwelatorze z dokładnością do 1mm. Po wtłoczeniu materiału następuje koniec prac. Jeśli w domu planowane są większe prace, większy remont i może się to wiązać z drganiami i dodatkowym obciążeniem fundamentów to dobrze jest odczekać 3 miesiące po iniekcji. Stabilizujemy w ten sposób fundamenty.
Posadzki: początek procesu jest taki sam jak przy fundamentach z tym że przewiercamy się przez posadzkę. Różnica tutaj jest taka że w domu są instalacje więc dodatkowo wspieramy się specjalistami od termowizji i specjalistami od kanalizacji. Jeśli wszystko jest zgodne z projektem i jest dokumentacja to można zrezygnować z usług dodatkowych specjalistów. Nawierty mają 12 mm średnicy i ile ich będzie trzeba zrobić, zależy od powierzchni. Podczas gdy technicy iniektują materiał, na posadzce jest niwelator, dzięki któremu kontrolujemy podnoszenie podłogi z dokładnością do 1mm. Materiał rozpręża się w 90 sekund, na oczach klientów nastepuje duza wizualna zmiana widoczna gołym okiem.
Zazwyczaj klienci są pozytywnie zszokowani, Po iniekcji można normalnie chodzić po podłodze. Jeśli planowany jest większy remont np. zerwanie posadzki, cyklinowanie podłóg, należy odczekać do 3 miesięcy od iniekcji.
Paulina Jaros:
OK, myślę, że na dziś to tyle. Ogromne dzięki za Twój czas 🙂 Za tydzień porozmawiamy o praktycznych aspektach – na co zwrócić uwagę kupując dom lub zabierając się za jego budowę.
Inż. Mateusz Wyrwalski:
Nie ma problemu – chętnie i do zobaczenia!
Paulina Jaros:
… a TUTAJ znajdą Państwo najnowszy projekt pilotowany przez inż. Mateusza Wyrwalskiego – Spółdzielnia Mieszkaniowa “MRĄGOWO”, która borykała się z osiadaniem klatek wejściowych.
Umów się na wizytę konsultacyjną z badaniem geotechnicznym.
Zadzwoń: 885 804 600 (działamy w całej Polsce).
Możesz też krótko opisać swój problem, korzystając z formularza.