Osiadanie domu, a zmiany klimatyczne.
Pan Tomasz Zubilewicz, znany dziennikarz i prezenter pogody TVN Meteo znany jest ze proekologicznych poglądów i propagowania rozwiązań prośrodowiskowych. Jest gospodarzem kanału na Youtubie: “Dobre Klimaty”, gdzie opowiada o skutkach zmian klimatycznych i proekologicznych rozwiązaniach dostępnych na rynku.
Klimat się zmienia, ale nigdy te zjawiska jeszcze nigdy nie zachodziły tak szybko. Jako społeczeństwo: firmy i konsumenci generujemy nieporównywalne ilości dwutlenku węgla. Zmiany klimatyczne dokonują więc się na naszych oczach i musimy wziąć za to odpowiedzialność. Zmiana rabunkowej gospodarki i globalne ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i energooszczędność na każdym kroku jest więc spóźnioną koniecznością, aby spowolnić proces degradacji środowiska.
Prywatnie pan Zubilewicz jest również właścicielem domu jednorodzinnego pod Warszawą, który… zaczął osiadać. Od samego początku gospodarz nie miał wątpliwości, że może to być powiązane ze zmianami klimatycznymi: susze i powodzie, zmiany poziomu wód gruntowych – wszystko to, jak się okazuje może wpływać na charakterystykę i właściwości nośne gruntu.
Dom został zakupiony jako obiekt zamknięty w 2004r., ograniczając w pewnym stopniu wprowadzenie jakichś znaczących zmian, stawiając właściciela przed faktem dokonanym, jeśli np. chodzi o fundamenty.
Po kilku latach od zamieszkania na ścianach pojawiły się rysy, i to nie w jednym miejscu, a w kilkunastu, w całym domu. Początkowo, podczas pierwszego remontu, ekipa remontowa zaszpachlowała i zamaskowała spękania na ścianach, ale w większości przypadków takie działania dają raczej efekty “kosmetyczne” i po kilku latach pękające ściany znów się pojawiają, bo dom potrzebuje podbicia fundamentów i wzmocnienia gruntu.
Przeprowadzone przez Geobear badania gruntu i jego sondowania wykazały, że dom jest posadowiony na teren w większości gliniastym. Powstałe pęknięcia na ścianach sugerują wysychanie glin, co za tym idzie, utratę stabilności podłoża. Ciągłe zmiany i wahania klimatyczne nie są korzystne dla takiego podłoża jak gliny. Obniżanie i podnoszenie się wód gruntowych powoduje że gliny zmieniają swoją objętość, przez co dom cyklicznie unosi się i osiada.
Dom jest wykończony, zamieszkały przez rodzinę pana Tomasza, zadbany, z pięknym ogrodem. Budynek położony na sporej działce ze wszystkich stron sąsiadująca z innymi, zatem tradycyjne metody z użyciem ciężkich maszyn nie wchodziły w grę.
Dom zamieszkiwany przez pana Zubilewicza wraz z rodziną, w związku z czym wyprowadzka na czas robót nie była nawet rozważana.
Przyczyny i oznaki osiadania domu. Jak rozpoznać osiadanie?
WYZWANIE:
Wzmocnienie posadowienia domu jednorodzinnego, osiadającego w wyniku specyficznych warunków gruntowych (teren gliniasty, fluktuujący poziom wód gruntowych).
Oznaki osiadania domu pana Zubilewicza były dość typowe:
- pękające ściany
- pęknięcia na ścianach wokół futryn – problem z zamykaniem drzwi
- szpary między listwami / cokołami a posadzkami
- opadająca podłoga.
Jak wiele innych domów, posiadłość Pana Tomasza Zubilewicza osiadła min. z powodu powoli dokonujących się zmian klimatycznych: wyjątkowo suchych lat i ulew jesienią i wiosną. Na posadowienie budynków ma duży wpływ poziom wód gruntowych – jeżeli ten poziom ulega dużym wahaniom może to skutkować osiadaniem gruntu, zmianą jego gęstości i nośności, a w rezultacie osiadaniem domów.
Powstałe pęknięcia sugerują wysychanie glin, co za tym idzie utracenie stabilności podłoża. Ciągłe zmiany klimatyczne (ocieplenie klimatu) nie jest korzystne dla takiego podłoża jak gliny. Obniżanie i podnoszenie się wód gruntowych powoduje że gliny zmieniają swoją objętość- – przez co dom cyklicznie unosi się i osiada.
Jednym z warunków wykonania prac był czynnik prośrodowiskowy: technologia naprawy musiała być cicha, nieinwazyjna i ekologiczna ze względu na dużą świadomość klienta oraz dbałość o środowisko z jego strony.
Wzmocnienie gruntu i podbijanie fundamentów w domu pana Tomasza Zubilewicza.
Rozwiazanie
Po uprzednim badaniu geotechnicznym z użyciem sondy DPL, które przeprowadzili nasi inżynierowie zdiagnozowaliśmy warunki gruntowe, które powodowały utratę stabilności konstrukcji domu. Po badaniu gruntu przygotowaliśmy projekt wzmocnienia gruntu: nasz zespół projektowy zaproponował siatkę 11 iniekcji geopolimerowych na głębokość jednego poziomu w celu podbicia ścian nośnych i działowych oraz wzmocnienia i ustabilizowanie gruntu
Prace naprawcze zostały przeprowadzone przy minimalnej ingerencji i utrudnieniach dla domowników: bez wyprowadzki właścicieli, bez zrywania podłóg i posadzek. Wokół domu rozciąga się piękny ogród i zadbany trawnik, które pozostały nietknięte podczas naszych prac. Samochód, na którym mieści się sprzęt i materiały zawsze parkujemy na ulicy, przed posesją. Materiał, który iniektujemy, jest podawany z samochodu za pomocą długich węży, więc całość prac odbywa się bez uszczerbku dla podwórka, czy ogrodu.
Instalacje sanitarne:
Przed przystąpieniem do prac (nawiertów i iniekcji) wykonaliśmy również monitoring instalacji sanitarnych, tak aby nie uszkodzić rur biegnących pod podłogą. Podobnie postępujemy w przypadku ogrzewania podłogowego: przed rozpoczęciem robót przeprowadzamy inspekcję z wykorzystaniem kamery termowizyjnej w celu zminimalizowania ryzyka zniszczeń instalacji grzewczych.
Dlaczego Klient wybrał Geobear?
- Skandynawska technologia wzmocnienia gruntu mająca dużą aprobatę społeczną z uwagi na prośrodowiskowe działanie
- Iniekcje geopolimerowe to ponad 90% mniejszy ślad węglowy w porównaniu do tradycyjnych technologii.
- Materiał obojętny dla środowiska wód gruntowych oraz wody pitnej. Iniekcje mogą być i są stosowane do uszczelnień przeciwwodnych lub to zabezpieczanie zbiorników wody pitnej.
- Rodzina Pana Tomasza Zubilewicza mogła spokojnie pozostać w domu na czas naprawy – podczas przeprowadzania naszych prac nie ma nawet konieczności wynoszenia mebli.
- Szybko i czysto: wzmocnienie gruntu wykonaliśmy w ciągu 1 dnia. Bez brudu, kurzu i urobku budowlanego
- Brak typowego urobku budowlanego (wykopy, piach, błoto), który zwykle występuje przy tradycyjnym podbijaniu fundamentów. Brak zniszczeń wokół domu (trawnik, ogród).
Z firmą Geober zetknąłem się na Targach Budma w Poznaniu. Moją uwagę zwrócił fakt, że firma pochodzi z Finlandii, a znam ten kraj i wiem jak olbrzymią wagę przywiązują Skandynawowie do ochrony środowiska. W swoich działaniach muszą opierać się na sprawdzonych rozwiązaniach. Moja pierwsza rozmowa z nimi – bardzo konkretna, podkreślam znakomite przygotowanie merytoryczne pracownika firmy i poważne potraktowanie problemu z jakim do nich przyszedłem. Kolejne spotkanie z pracownikiem firmy Geobear, wykonane pierwsze pomiary gruntu oraz przygotowany projekt – to przekonało mnie, że warto im zaufać. Sprawdziłem w necie ich wykonane prace, utwierdziłem się, że są firmą działającą na rynku europejskim, pozostało mi już tylko dogranie terminu prac.
I to wszystko. Śpię spokojnie z przekonaniem, że zrobiłem to co trzeba.
Pozdrawiam
Tomasz Zubilewicz – Pogodny Prezenter.